Dobro i zło to złudzenie.

I tym szokującym nagłówkiem zaczniemy. Należy spojrzeć na to z kilku stron aby zrozumieć istotę tego mylącego dualizmu. Czyli tak, jak nasze otwarte umysły lubią najbardziej 🙂

Świat duchowy i przepływ energii

Świat duchowy składa się z energii, którą możemy porównać do fotonu – wiązki światła. Są nie widoczne gołym okiem i nie dają takich efektów jak żarówka czy ekran monitora. Natomiast łączy się ona w pewne struktury, które można porównać do fal i ich częstotliwości. Pełna „struktura energii”, sposób w jaki płynie tworzy pewien nastrój, który możemy odczuć. Porównajmy to obrazowo do sposobu płynięcia wody i palenia się ognia. Sposób stałości ziemi lub chaosu powietrza. Mniej więcej na tym polegają różnice przepływu energii.

Energie i jej strukturę oraz tworzące wibracje nazywamy NISKIMI lub WYSOKIMI. Potocznie niestety nazywamy to negatywną i pozytywną energią, co jest niepoprawne. Niskie wibracje to takie mało skomplikowane, proste wzory. Wysokie wibracje natomiast to bardziej wydajne struktury, skomplikowane, posiadają umiejętność łączenia się w kolejne jeszcze bardziej rozbudowane formy. Niską wibracją może być kłótnia – niby argumenty ale puenty nie ma. Wyższą wibracją może być rozmowa z wymianą poglądów i zachowaniem szacunku – mamy większą szansę na chociażby kompromis.

Czy taka kłótnia jest zła? Nie. Kłótnia jest po prostu mniej wydajnym działaniem. Ze względu duchowego nie ma znaczenia czy się kłócisz czy próbujesz osiągnąć korzystny dla obu stron kompromis. To dwie różne neutralne rzeczy o takim a nie innym nacechowaniu energią. Koniec.

Drzewo Poznania Dobra i Zła – Ego

Adam i Ewa według Biblii żyli sobie beztrosko w Edenie. Przyszedł wąż, który mówi dokładnie to, co powiedziałoby EGO :
„Dlaczego nie zjesz tego jabłka? Dlaczego zakazał? Może będziesz miała możliwość bycia silniejszym od Boga i on się tego boi
dlatego nie możesz jeść owoców tego drzewa. On Cię oszukuje, kłamie, wykorzystuje. Bądź ponad to, pokaż mu !”
I właśnie w ten sposób Ewa spróbowała jabłka i już na zawsze razem z Adamem zostali uwięzieni w systemie EGO. Walka o jedzenie.
Wstyd o nagość. Zawiść. Poczucie winy. Nawet jeżeli żyło im się dobrze, zamiast hasać po łąkach i strumyczkach musieli sami zapracować
na jedzonko. Uciekać przed ZŁYM tygrysem, zbierać DOBRE owoce. Chować się przed ZŁĄ nagością, sadzić DOBRE nasiona.

Nigdy nie spojrzałeś na tą przypowieść z tej strony prawda? Religia skupia się na jabłku i wężu. Duchowe spojrzenie bez religijnych ścian pozwala dostrzec jedną z prawdziwie przydatnych interpretacji. Historia Drzewa Poznania Dobra i Zła to historia poznania klatki zwanej EGO. To ono w celu przeżycia z jak największym zyskiem i jak najmniejszym kosztem tworzy pojęcie dobra i zła. Ze spojrzenia duchowego nasiona to tylko nasiona. Nagość jest nagością, natomiast owoce to owoce a tygrys to tygrys. Ego sprawia, że nasz odbiór tego jest dobry lub zły.

A tak w skrócie?

Dobro i zło to sposób selekcji różnych sytuacji, aby doprowadzić ciało, którym rządzi EGO, do zysku z niewielkimi stratami lub też ich brakiem. Dla przykładu i rozluźnienia weźmy przykład alkoholu. Czy alkohol jest zły czy dobry?
1. Jeżeli nas rozbawi, porobimy troszkę głupot, rozluźnimy atmosferkę to jest nawet spoko, prawda?
2. Jeżeli mamy humor na smutki, piszemy do byłych dziewczyn, dostajemy mandat i wydajemy za dużo kasy bo ” ŁUUHU RAZ SIĘ ŻYJE ZENEK ” no to jest to co najmniej słabe… Tym bardziej jak budzimy się z kacem na ławce. Lub potrącamy kogoś autem idąc dalej tokiem myślowym EGO.

Czy ilość alkoholu ma tu znaczenie? Nie. Każdy z nas ma inną głowę, różne dni. Oczywiście nasze EGO wyczuwa kiedy jest ok a kiedy stop. Ale czy rzeczywiście można to ocenić jako dobro lub zło?
W rzeczywistości alkohol jest substancją. Jest. Istnieje. Koniec. To sytuacja poddana selekcji EGO wkłada tą substancję do koszyczka dobra lub zła.