Większości z Nas duchowość kojarzy się z „odklejką” – czasami religijną, czasami toksycznego pozytywnego myślenia a czasami z nadużyciem substancji niewiadomego pochodzenia. Wielu z Nas szydzi z rozwoju duchowego i wielu z nas jest tego ofiarą. Dlatego punktem pierwszym dzisiejszego wpisu jest fakt do zapamiętania: duchowość ma każdy. Ale każdy ma inną duchowość i inną potrzebę jej przeżywania.
Nauka a duchowość
Duchowość w psychologii nie ma jednej stałej definicji – często zależy ona od kontekstu. Raz rozumiemy ją jako „proces uświęcania” (nadawanie wyższego sensu zwykłym rzeczom i czynnościom). Innym razem jako wynik teorii opanowania trwogi – myślenia „przecież musi być jakiś głębszy sens życia a nie że po prostu umrę i wszystko zniknie, „). Ta z kolei podtrzymuje proces uświęcania, na przykład zostawienie po sobie śladu i osiągnięć w jakiejś pasji lub bardziej transcendentnie, tworzy wiarę w reinkarnację/życie wieczne po śmierci, do którego w pewien sposób przygotowujemy się przez całe życie.
Czym duchowość nie jest?
Ludzie praktykujący świadomie duchowość często bawią się w pogromców mitów. „Mój Bóg jest prawdziwy, a nie ten Twój”. „Jesteś idiotą, że wierzysz w jakieś horoskopy”. „Pozytywne gadki to kopalnia pięniędzy a nie jakaś nauka czarowania i manifestacji”. Niestety, życie byłoby prostsze gdyby w duchowości chodziło o znalezienie Prawdy. Nie ma to jednak najmniejszego sensu ponieważ z perspektywy człowieka nigdy się prawdy nie dowiemy. Nawet podczas przeżyć duchowych nasze odczucia czy nawet wizje są po prostu subiektywne.
Prawdziwy i uniwersalny sens duchowości
Duchowość jest odkrywaniem, w co w życiu chcemy wierzyć, aby miało ono dla Nas sens. Tu nie chodzi o to, czy Bóg/Magia/Życie po śmierci istnieje, a o to, czy wiara w to wpływa pozytywnie na jakość Twojego życia. Dla niektórych duchowością jest rytuał wypicia porannej kawy – i życie nabiera sensu. Dla innych wiara w horoskopy sprawia, że są w stanie zrozumieć drugą osobę – nawet jeżeli w rzeczywistości jest bardziej skomplikowaną istotą niż zbiór danych z kosmogramu i numerologii. A jeszcze inni nie wyobrażają sobie być najwyższą istotą we Wszechświecie. Stąd wiara nie tylko w Aniołów i Bogów, ale również w inne cywilizacje. Czy te wszystkie rzeczy które wymieniłam naprawdę są święte i na prawdę istnieją? Nie wiem i nikt tego nie wie. Dlatego jest to kwestia jedynie wiary i subiektywnego przeżywania i ekspresji własnej duchowości.
Rozwój Duchowy
Jak już wspomniałam, każdy ma inną potrzebę duchowości – ale ostatecznie każdy ją ma. Dla jednych to oglądanie zachodu Słońca, dla innych to współpraca z panteonem bóstw. Niektórzy odczuwają potrzebę rozwoju duchowego – odkrywania siebie coraz bardziej i dogłębnie. Innym wystarczy stosowanie się do przykazań Bożych i Kościelnych. Kolejnym zaś ekspresja duchowości nie ukazuje się bardziej niż potrzeba naszkicowania jakiejś postaci w zeszycie na lekcji. Te wszystkie czynności są po to, aby odczuwać sens w swoim życiu. Jeżeli nie odczuwasz sensu w swoim życiu i wszystko jest mdłe, to pozostaje mi zacytować tekst pewnej piosenki:
Zaufaj mi, poszukaj głębiej! Odkryj swoje Ja.
– „Poszukaj Głębiej” z filmu „Księżniczka i Żaba”
Tym właśnie jest rozwój duchowy.
0 komentarzy