Nawiązać kontakt oraz utworzyć relacje możemy tylko z duchami samoświadomymi. Całą teorię ducha przeczytasz tutaj.
Rodzaje duchów samoświadomych i niezależnych
Duchy, które mówiąc w nasz niezwykle sensacyjny sposób „możemy spotkać” to te o własnej świadomości, które bardzo upraszczając można by było nazwać „osobami”. Mają pewien charakterek, pewien humor co wynika z potencjału energii. One same decydują czy chcą się pokazać, czy użyć telepatii. Może porozwalają nam szafki niczym poltergeist lub może jesteśmy im obojętni. Uwzględniając różne nazewnictwo różnych kultur są to:
- bóstwa / anioły / kosmici / bogowie
- patronowie / nimfy / muzy / duszki / skrzaty / wróżki / olbrzymy / demony
- przewodnicy duchowi
- zmarli przodkowie
- dusze ze swoimi niezależnymi sprawami
- dusze podczas projekcji astralnej
Nic na siłę!
- nie przywołujemy duchów z ciekawości
- nie szukamy zmarłych „bo tęsknimy” / chcemy się czegoś dowiedzieć
- nie rozmawiamy z duchami dla zabawy
- jeżeli nie mamy doświadczenia, kontaktujemy się TYLKO z przewodnikami duchowymi
Dlaczego?
Wyobraź sobie, że zwiedzasz Peru. Nagle przez wzgórza biegnie jakiś facet z lamą i drze się : ” CHCE SIĘ ZOBACZYĆ Z ANDRZEJEM !” Zakłócając spokój. Jeżeli jesteś Andrzej i kojarzysz tego ziomka to podejdziesz, spytasz o co chodzi. Natomiast jeżeli nie jesteś Andrzej to zdecydujesz się spróbować pomóc znaleźć Andrzeja (chociaż niezbyt wpasowuje Ci się to w plan zwiedzania) Jeżeli nie, to po pewnym czasie podejdziesz i mimo, że jesteś spoko ziomkiem wyrazisz swoje zniesmaczenie jego zachowaniem w bardziej lub mniej kulturalny sposób. A co jeżeli jesteś Andrzej, ale nie o Ciebie chodzi temu facetowi? W najbardziej podłym wypadku podszyjesz się pod Andrzeja i z racji, że jesteś dosyć zdenerwowany spróbujesz wyciągnąć od mężczyzny jakieś benefity. Taka duchowa metoda „na wnuczka” 🙂
Jako osoba niedoświadczona „wołając Andrzeja” nie będziesz wiedział jak rozpoznać tego, o którego Ci chodzi. A duchy tak jak ludzie mają swoje sprawy, swoją cierpliwość, swój potencjał do działań. Jedyne co nas od nich różni to materia.
Nasze EGO też pokrzyżuje nam plany…
Jeżeli duch sam się z nami nie spróbuje kontaktować, to oznacza, że nie ma takiej potrzeby. Kontaktujemy się tylko w dobrych intencjach z tak zwanym „czystym sercem”. Motywacja ostatniego pożegnania ze zmarłym, kwestia ciekawości i zabawy to nie jest Twoja duchowa potrzeba, a zachcianka Twojego Ego.
Ego nigdy nie zrozumie w pełni świata duchowego , a to dlatego, że jego zadaniem jest pilnować naszego życia w świecie materialnym. Kieruje się zasadami materii i wszystko co jest nieznane, wychodzi poza schemat jest dla niego ryzykowne. Ryzyko może oznaczać niebezpieczeństwo a to z kolei wywoła strach, czyli pewną energię.
Jeżeli nie potrafimy odizolować Ego od siebie, to strach będzie trwał i nawarstwiał się. Kto wie, czy z czasem nie nabierze on samoświadomości. Jeżeli marzy Ci się psotliwa nowonarodzona duszyczka oparta na strachu – oto instrukcja jak taką sobie sprawić. Nie masz także gwarancji, że kiedyś odczepi się od swojego stwórcy.
Jeżeli nie jesteś gotowy, nie kombinuj. Zacznij od medytacji i praktyk, które służą za mówiąc ogólnie możliwość opuszczenia strefy komfortu. Tak, nawet tej dotyczącej własnego stylu! Izolujemy nas na każdy możliwy sposób od bezpiecznego bąbelka Ego opartego na materii.
Kontakt z przewodnikami duchowymi
Jeżeli zależy nam na kontakcie i czujemy się gotowi do pierwszej relacji zaczynamy od kontaktu z przewodnikiem duchowym. Z nim nie budujemy nowej relacji, jedynie uświadamiamy sobie i wzmacniamy starą. Więcej o takiej relacji dowiesz się z poprzednich wpisów o przewodnikach duchowych tutaj.
Przewodnik duchowy jak sama nazwa wskazuje, ma Ci przewodzić. Każdy nauczyciel zmaga się z różnymi rodzajami uczniów – dlatego mają niezwykłą cierpliwość i jeżeli będziesz bardzo głośno „Wołać Andrzeja” to z uśmiechem powiedzą Ci, żebyś przestał. Gdy nauczysz się odczuwać aurę Twojego Przewodnika Duchowego, będziesz wiedział co robić, w jaki sposób to robić a czego unikać. Sam także wyczujesz siebie i odkryjesz co jest najbardziej skuteczne. A w skuteczności w 80% chodzi o to, żeby dokonać tego w taki sposób aby EGO nie czuło się zagrożone i nie panikowało – czyli dokonujesz tego w pełni świadomie ale po swojemu dzięki nabytemu doświadczeniu.
Jeżeli nie czujesz się gotowy, odpuść!
Gorsze od niepotrzebnego strachu czy niezrozumienia jest tylko jedno : zniechęcenie się. Pamiętaj, że każda nauka, każdy rodzaj wiedzy i praktyki otwiera pewną furtkę w życiu i zawsze warto próbować przez nią przejść.
0 komentarzy